| Autor |
Wiadomość |
| Lazardo |
|
 |
| Ciara |
|
|
| Maciejas |
 Wysłany: Czw 20:04, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
| A ja podzielam zdanie Olenki. Jestem w ostatniej zerówkowej klasie więc załapałem się jeszcze na roczek tego splendoru Aslo, który do tej pory przywabiał tu uczniów. To co się dzieje teraz to niestety można określić jednym słowem: Dno! Faktem jest, że nie zmieniłbym już teraz szkoły po trzech latach, ale wcale nie spełniła moich oczekiwań. Że niby jak ktoś chce się uczyć to się nauczy?? A jak mam się uczyć jak po zerówce i pierwszej klasie powiniennem FCE zdawac a tu co?? Dorzucili nam szóstkę z której jedna osoba może miała jakieś pojęcie o angielskim. I jak tu iść naprzód?? Cofnęliśmy się do 3 klasy gimnazjum i szkoła nam nie ułatwia "podniesienia poziomu". W zeróweczce chociaż Chris był (rządził!!) a teraz kto ma nas uczyć tego angielskiego?? Jedna lekcja z Paulem w tygodniu naprawdę nie wystarcza. Że nie wspomnę, iż o podział na grupy językowe walczymy od dwóch lat!! I NIC się nie zmienia! Szkoda słów...ale oczywiście-uczeń jest najważniejszy w Aslo. Bleeh. |
|
|
| stokrotka |
| Wysłany: Pią 15:36, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| do Olenki. Najwięcej może powiedziec ktoś kto coś konkretnego przeżył. Jeśli nawet Jedi i przyszedł później to powiem że jest to niełatwa decyzja bo znajda się tacy jak ty i oczywiście będą krytykowac. A jeśli o programach to dziewczyno to tylko wymówka to nowi zwykle chodzą na konsultacje żeby nadrobic materiał a nie odwrotnie . Tak że cienko śpiewasz kochanie. Ponarzekac fajnie jest. Ale oceniaj rzeczy uczciwie. |
|
|
| misiek |
| Wysłany: Pon 11:08, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| hm... A ja wam powiem tylko tyle... Jak chcecie się uczyć to nie ważne gdzie. ASLO to nie jest szkoła w której ktoś stoi nad wami z dziennikiem i "1" wypisanym na czole... Program jest taki jak wszędzie, a to że ktoś nie umie tego wykorzystać to inna sprawa. |
|
|
| JEDI |
| Wysłany: Nie 19:34, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Cytat: | | edi-a czy Ty przypadkiem nei doszedles po pol roku do naszej szkoly?,....wydaje mi sie ze stalo sie powszechna opinia "gdy nei masz do kad isc,to idz do aslo"....w moim przypadku bylo inaczej-chcialam isc do szkoyl,ktora ma wysoki poziom angielskiego |
Tak doszedłem, ale pierwotnym moim zamiarem było ASLO tak jak Twoim....niestety słysząc ze w kalsie am byc 5 osób podziekowalem -na poczatku lduzie z SGJ umawiali sie ze idą (ok 80% klasy) do ASLO a pozniej paczką wylądowalismy w LO1 :]...Tam angielski nie nalezy do tych na wielkim poziomie.... za to matma pffff na co mi ona???:/
...prawdą ejst to, że po takim czasie mozna się przeniesc tylko do ASLO bo LO2 nie przyjmuje 2 miechy przed koncem roku :]
W ASLO powinno być więcej kółek... a przede wszytskim teatralne...  nad tym jedynie ubolewam po przejściu... ...tyle ze nawet gdyby było takie kółko to rpzeciez nie ma gdzie tych wszystkich przedstawien wystawiać-brak auli  ... jedynie okolicznosciowe imporezki w Szkole Muzycznej
I obecnie doszło do tego że znaleźlismy sie spowrotem w jednej klasie(team z SGJ 6 OSóB  ) |
|
|
| olenka_ |
| Wysłany: Nie 13:20, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| prawda jest taka,ze szkola byla kiedys lepsza...lepszy poziom,wiecej obcokrajowcow....wiecej LUDZI! teraz co?raptem moze jest nas tam 60 osob....a kiedys(z teog co wiem z opowiadac absolwentow i mojego brata-btw skonczyl te szkole)...to byly przynajmniej po 2 czy 3 klasy w roczniku.....wybaczcie ale idac do tej szkoly liczylam na cos wiecej...teraz gdybym miala dokonac wyboru-bylby inny.tylko ze problemem jest to ze mamy inny system nauczania niz w szkolach publicznych i szkoly nie da sie zmeinic,by nie miec problemow w "normalnej"....Jedi-a czy Ty przypadkiem nei doszedles po pol roku do naszej szkoly?,....wydaje mi sie ze stalo sie powszechna opinia "gdy nei masz do kad isc,to idz do aslo"....w moim przypadku bylo inaczej-chcialam isc do szkoyl,ktora ma wysoki poziom angielskiego,wielu obcokrajowcow,do ktorej chodza normalni ludzie,gdzie jest mial atomosfera,fajne imprezy szkole-rozczarowalam sie-niemilo niestety |
|
|
| JEDI |
| Wysłany: Czw 17:29, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Dobra ale nie samyms sprzętem żyje człowiek :/...
Poziom zły ???  Mi nap[rzykład odpowiada bardzo 1,5 roku wszystkie przedmioty nastepne 1,5 roku skupiamy sie na przedmiotach maturalnych :] |
|
|
| Integra |
| Wysłany: Śro 22:45, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Jedi. Chyba trochę za późno przyszedłeś do tej szkoły. Nie możesz więc porownać jak było kiedyś (7 lat temu), a jak jest teraz. Mówienie, że jeden obcokrajowiec może zdziałać cuda jest niczym innym jak uspraiwedliwianiem nieporadności dyrekcji. Pani Alina z pewnością nie potrzebuje adwokata. A czy wyposażenie jest lepsze od tego, które posiadają szkoły publiczne? Nie rozśmieszaj mnie. Stare podzierawione i popisane ławki, stare mapy...TRAGEDIA! Flako ma rację. Naprawdę nie wiem, za co płaciłam. Jeśli uważasz, że za miłą atmosferę lub przychylność nauczycieli to nie masz racji. Za takie rzeczy się nie płaci. Płaci się za małoliczne klasy i świetny sprzęt. A tego sprzętu po prostu w ASLO nie ma. Śmiać mi się chciało, kiedy młodsi koledzy powiedzieli mi, że szkoła bo długim czasie oszczędzania dorobiła się odtwarzacza DVD. Przecież jego wartość równa się miesięcznemu czesnemu jednego ucznia! Powinieneś spojrzeć prawdzie w oczy. Zarówno ja jak i inni uczniowie aslo liczyli się z tym ,że trzeba bedzie za szkołę płacić. Tylko widzisz, oni również oczekiwali za tą "cenę" dużo więcej. Bo tak naprawdę, poza małolicznymi klasami nie dostali nic. Wysoka "cena" za bardzo kiepski "towar". To najlepsze podsumowanie dzisiejszego ASLO. Dziękuję. |
|
|
| JEDI |
| Wysłany: Pon 21:43, 17 Kwi 2006 Temat postu: Re: czesne |
|
| Cytat: | | Nauka w ASLO nie jest tania...kosztuje bowiem ok 400 zł miesięcznie (nie wiem, czy teraz nie więcej). |
Idąc tam chyba się z tym liczyłeś co ??? :]
| Cytat: | | Wydawać by się mogło, że szkoła powinna być wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt przydatny do prowadzenia lekcji. |
...a nie jest? Gabinet chemcizny wydaje się bardzo dobrze zagospodarowany
 No chyba, że ktoś niewiadomo jakich luksusów oczekuje... :/... Laptopy itp. na lekcji, a nauczyciel sprawdza zad. dom. zbierając od uczniów dyskietki... 
| Cytat: | | Prawda jest jednak taka, że pod względem wyposażenia ASLO niczym nie wyróżnia się od innych szkół publicznych (czyt. darmowych). |
Jak to nie??? Toalety sa spox zrobione w przeciwienstwie do szkół darmowych... na korytarzach czysto i nie śmierdzi lizozolem(szkodliwym dla organizmu)... jak np w LO1 :]
| Cytat: | | Warto więc zapytać: za co płacimy? Skoro w szkole naucza jedynie jeden obcokrajowiec a nauczyciele polscy zarabiają tyle, ile w każdej innej szkole... |
Płacimy za komfort nauczania! Taki jest na pewno :] ... Stresu nie masz, konsultacje masz ! Miła atmosfera ... uwierz mi to wiele! Nawet sobie nie wyobrażasz jak napalony matematyk w klasie humanistycznej w normalnym lo może spieprzyć człowiekowi życie
Poziom moim zdaniem jest wysoki....p. Anrew, p.Kasia, p.Duwe, p.Libich, p.Kwasniak, p. Koss, p. Pietras -Niestety do tej szkoły trafiają często ludzie którym na ocenach nie zależy-przykład moja klasa 4-5 osób ma wysrane w stopnie, jadą sobie jak chcą... ekhm szkoda gadać... łapią laske za laską ... ale co mnie to obchodzi... ja ich zmuszać nie będe, a przez takich też poziom pewnie w ASLO spada... wkurzające jest że wszytskich przyjmują-jest jeden koleś z liczbą 69pkt (z całego testu gim. +oceny)... i się dostał... o ile wiem próg wynosi 75pkt
Jeden obcokrajowiec potrafi zdziałać czasem więcej niż 10 :]... Poza tym skąd wiesz ile nauczyciele tam zarabiają....ej no sorry, ale to są pewnie Twoje jakieś chore wymysły... gdzie masz na to dowody ??? 
...Takie gadanie... Masz może jakiś uraz do tej szkoł stąd Twoje pretensje  |
|
|
| F l a k o |
| Wysłany: Nie 21:03, 09 Kwi 2006 Temat postu: czesne |
|
| Kilka słów o wysokości i przeznaczeniu czesnego. Nauka w ASLO nie jest tania...kosztuje bowiem ok 400 zł miesięcznie (nie wiem, czy teraz nie więcej). Wydawać by się mogło, że szkoła powinna być wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt przydatny do prowadzenia lekcji. Prawda jest jednak taka, że pod względem wyposażenia ASLO niczym nie wyróżnia się od innych szkół publicznych (czyt. darmowych). Warto więc zapytać: za co płacimy? Skoro w szkole naucza jedynie jeden obcokrajowiec a nauczyciele polscy zarabiają tyle, ile w każdej innej szkole... |
|
|